Forum Zwyrole Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
żarcie

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Zwyrole Strona Główna -> Bieszczady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
olg




Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: jasień

PostWysłany: Czw 8:53, 19 Kwi 2007    Temat postu: żarcie

niby to temat podobny do butli i palnika, ale niezupełnie, więc...

dziewczyny, pamiętacie jak nam pięknie wychodziło gotowanie w gorcach? tylko jeden jedyny raz ugotowałysmy makaron z sosem, który był sklejony, połowa w ogóle nie jadła, bo to niezdrowe, i w końcu oddałyśmy kupę makaronu jakims chłopcom Razz dlatego nie jestem przesadną optymistką Very Happy

jeżeli zdobędziemy butlę i palnik to jest sens brac makaron(ale nie za dużo) i zupyw proszku. jezeli nie, to po prostu bedzie tak jak zawsze, czyli wrzątek i zupki chińskie, uzupełniane hamburgerami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcus
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stamtąd

PostWysłany: Czw 9:32, 19 Kwi 2007    Temat postu:

ej.. pragnę zauważyć, że w górach jest mnóstwo sklepów spożywczych w których ceny nie są jakoś kosmicznie wygórowane. a całkiem skutecznie można się żywić zupkami chińskimi, kanapkami, jajecznicą i dużą ilością wody mineralnej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magdalena




Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:50, 19 Kwi 2007    Temat postu: Re: żarcie

olg napisał:
i w końcu oddałyśmy kupę makaronu jakims chłopcom


Ale przynajmniej garnka nie musiałyśmy skrobać.

Szkoda, że gara nie mamy takiego dużego Sad, bo w menażkach to raczej nie bedziemy chyba gotować makaronu, chyba, że ktoś ma gar

Sa tam jakieś rzeczki, z której można czerpać wode.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hybryd




Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Las

PostWysłany: Czw 20:58, 19 Kwi 2007    Temat postu:

"dziewczyny, pamiętacie jak nam pięknie wychodziło gotowanie w gorcach? tylko jeden jedyny raz ugotowałysmy makaron z sosem, który był sklejony, połowa w ogóle nie jadła, bo to niezdrowe, i w końcu oddałyśmy kupę makaronu jakims chłopcom" - nie ma to jak prawdziwe matki Polki Razz

Jakby ktoś wziął garnek to ja moge ugotowac cośniecoś na ochotnika
Chociaż na miejscu tego kogoś nie brałby garnka bo jeśli bedziemy biegać z plecakami to taki garnek
a) zajmuje sporo miejsca
b) troszke waży
c) diabelsko rozpycha plecak
d) psuje moje "fenk-szui" w plecaku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimlto Dzikusek :P




Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 22:10, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Hybryd napisał:
"

Jakby ktoś wziął garnek to ja moge ugotowac cośniecoś na ochotnika

d) psuje moje "fenk-szui" w plecaku


pierwsze ... o matko to ja wole trawe Razz

a nie psuje Ci Ying i Yiang Razz Twisted Evil Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wanc




Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z jedenastego piętra

PostWysłany: Czw 22:14, 19 Kwi 2007    Temat postu:

myśle że wystarczy jeżeli weźmiemy menażki. jedną menazka ryżu jest w stanie zapchać 4 osoby, ja raczej swoją wezme,(to będzie kolejna rzecz do zabrania przez kamila odemnie) jeżeli bedziemy dysponowali jeszcze przynajmniej jedną to powinnismy sobie poradzić. a zamiast garnka proponuje zabrac patelnie gdyz wszystko co da się ugotowac mozna zamiast tego usmażyć (chyba), pozatym jest płaska i wejdzie do plecaka.

moge zaoferowac swoją (chociaż niechetnie, bo będe musiał ja umyc:/)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcus
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stamtąd

PostWysłany: Czw 22:30, 19 Kwi 2007    Temat postu:

wanc napisał:
wszystko co da się ugotowac mozna zamiast tego usmażyć (chyba)


owsianka :p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olg




Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: jasień

PostWysłany: Czw 22:38, 19 Kwi 2007    Temat postu:

ja wezme menażkę jesli znajdę, wezmę też mój wspaniay kubek metalowy z auchana z którego wielokrotnie zdarzało mi się jeśc zupkę chińską i ufam mu bezgranicznie Very Happy

sklep jest naturalnie w kalnicy, całkiem nieźle zopatrzony. jeżeli chodzi o wodę to mozna z rzeki która płynie tamtedy i jest dzika i rwąca, ale prościej bedzie chyba... z kranu Very Happy
jaworzec to naprawdę całkiem wygodne miejsce - bardziej cywilizowane niż np hawiarska koliba. wrzątek dostaniemy bez problemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcus
Administrator
Administrator



Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stamtąd

PostWysłany: Pią 6:06, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Olgo... czy możesz obrazowo opisać, jak wygląda to schronisko, bo mam wrażenie, żem tam rezydował, ale pewien nie jestem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olg




Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: jasień

PostWysłany: Pią 23:27, 20 Kwi 2007    Temat postu:

obrazowo i pobrowarowo Very Happy
jaworzec jest 4km na północ od kalnicy, przez którą biegnie szosa bieszczadzka od cisnej przez wetlinę do ustrzyk...ee, czyli prawie w centrum Razz
kiedys była tam wieś łemków, ale wszystkich wysiedlili albo zabili i teraz został tam jakis krzyz z XIX wieku i stary cmentarz (chetnie bym go zwiedziła). schronisko stoi na zboczu wzgórza, niedaleko płynie rwąca rzeka. Nad schroniskiem jest łąka gdzie rozbijemy namioty, nad łąką jest księżyc, ale tylko w nocy. jeszcze wyżej jest las, tym lasem idzie się do połoniny wetlińskiej i tam jest pełno malin i jagód, ale chyba nie otej porze roku. Na łące pasą się często trzy potwory podgryzające wszystko co ma kolor zielony albo niebieski.

nie ma tam prądu. wieczorami najpierw zapala się świece, a potem takie urządzenie które na dwie godziny robi prąd. z jedzenia to naprawdę rewelacyjny jest grzaniec, znaczy piwo. w takich wielkich kuflach i jak to sie wypije to się naprawdę fruwa. z jedzenia to nie wiem, chyba tylko wrzątek kupowałam, ale na pewno jest i na pewno raczej drogo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Zwyrole Strona Główna -> Bieszczady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1